Witajcie ,witajcie kochani w tym szczególnym czasie pełnym przygotowan , poprzedzającym najpiękniesze święta :D
Czas na wyniki naszego wyzwania kolorostycznego . Z radością stwierdziłam ,że pokazaliście nam wiele cudnych prac i ja miałam problem co wybrać..ale ....powiem tak - wyróznienia dostają dwie prace
a także osobiście ode mnie - Inka-art - za cudny album , który baaardzo mi się spodobał , a że to było moje wyzwanie jako matka założycielka się porządziłam :P
oto banerek dla Was - częstujcie się dziewczęta :D
GRATULUJEMY :D
Pamiętajcie też o nowym trwającym wyzwaniu z doodle - więc może między łykiem barszczu a zagryzieniem go pasztecikiem ,albo przy świątecznej kawie z aromatycznym makowcem znajdziecie małą chwilkę na wytnienie i "nabazgranie" czegoś na to wyzwanie :D
A wszystkim naszym sympatykom i uczestnikom wyzwań , pragniemy złożyć świąteczne życzenia
Jest mi niezmiernie miło, iż mogłam dołączyć do tak twórczego Teamu.
A jeszcze milej jest mi zaprosić Was na moje pierwsze wyzwanie.
Tym razem tematem wyzwania jest: "Doodling" czyli bazgrolenie
Ponieważ dla wielu z nas pojęcie doodling nadal brzmi troszkę tajemniczo
zaprosiliśmy Gościa specjalnego, a jest nim Magdalena Pucia- Tores
Tores to mistrzyni doodlowania, projektantka niezwykłych calineczkowych kart kalendarza
art jurnalistka i scraperka
Magdaleno oddajemy Ci głos:
"Mam na imię Magda, ale w sieci funkcjonuję
jako Tores. Scrapbookingiem zajmuję się 12 lat i przez ten czas miałam bardzo
różne twórcze fazy – długo koncentrowałam się na LO i albumach, w których
uwieczniałam wspomnienia o moich dzieciach i rodzinie. Później nadszedł etap
art journalu, kolażu, małych form typu ATC, tagi, calineczki, teraz codzienność
dokumentuję głównie w albumach typu Project Life, a ciągle gdzieś tu i tam
przewija się rysowanie – bazgrolenie, zwane z angielskiego doodlingiem. Rysuję
mandale, większe i mniejsze, rozmaite drobiazgi, które wykorzystuję do
tworzenia kartek, drobiazgi ozdobne w bullet journalu, czasem jakieś niewielkie
graficzne obrazki do kolorowania – jest to wielka przyjemność, do której
wszystkich namawiam i zachęcam! Sama zaczynałam od rysowania i kolorowania
kredkami ołówkowymi (teraz jest tyle kredek do wyboru! Albo wystarczy podebrać
dzieciom jakieś Bambino.), kredkami akwarelowymi, ale najbardziej lubię pisaki
(używam Promarkerów) i kolorowe cienkopisy. Uzyskanie wprawy i czystej kreski
wymaga oczywiście trochę czasu, ale doodling ma to do siebie, że tam krzywizny
i nierówności nie są problemem, są częścią uroku pracy, więc naprawdę nie
trzeba się bać porażki. Mam nadzieję, że moje prace zainspirują Was do
tworzenia i szukania własnych pomysłów na kolorowe bazgrołki – z przyjemnością
je obejrzę!"
Dodatkowo gościmy zwyciężczynię ostatniego wyzwania Edytę
Mam na imię Edyta i jest mi niezmiernie miło tu gościć. Moje pierwsze karteczki powstały siedem lat temu, już dawno nie przypominają tych, które tworzę teraz. Kocham kolory i akwarele. Często na kartkach pojawiają się grafiki mojego autorstwa. Prowadzę stronę Ananda na Facebooku, gdzie można obejrzeć moje prace oraz prace mojej 8 letniej córki Oliwii, która bardzo chce iść w moje ślady. Bardzo chętnie będę kontynuować udział w wyzwaniach 123scrapujty. Pozdrawiam serdecznie, do zobaczenia :).
Edyta specjalnie dla nas stworzyła zdoodlowanego kota
A tak z doodlowym tematem poradził sobie nasz Team: anias: Zainspirowana pracami Tores zdoodlowała kartkę imieninową :)
Dagmara
stworzyłam dwie kartki świąteczne
Przypominamy, że na nasze wyzwania można zgłaszać tylko jedną pracę.
Na wasze prace czekamy 3 tygodnie- do 9 stycznia2018